Klub "Dialog"
MARCIN ŚWIETLICKI
16 maja 2011 r. o godz. 19.00 w sali kameralnej PDK odbyło się spotkanie z krakowskim artystą o wielu twarzach – muzykiem, wokalistą zespołu "Świetliki", a przede wszystkim z docenianym przez środowiska literackie poetą Marcinem Świetlickim.
W 2006 r. jego przedostatni tomik "Muzyka środka" - nominowany do nagrody Nike – został uznany przez krytyków za bardzo dobry i dojrzały tom wierszy, choć "gorzki jak każdy zbiór Marcina Świetlickiego", z którego wyłania się przejmująca postać poety zgłębiającego pustkę ludzkiego istnienia. Postać mroczna i pełna dystansu do otaczającego świata. W 2009 r. pojawił się jego ostatni tom poezji "Niskie pobudki".
Świetlicki imał się również wielu zajęć nie związanych ze światem scenicznym i literackim. Był m.in. dziennikarzem, korektorem w "Tygodniku Powszechnym" i dozorcą kamienicy przy ulicy Ziai w Krakowie.
Na spotkanie do Piły Marcin Świetlicki przyjechał z nową książką – tom zebranych "Wierszy" poety (w 2011 roku autor obchodzi swoje 50. urodziny). Tom zawiera 9 książek poetyckich, 77 wierszy niepublikowanych i 44 rozproszone w antologiach. O to, czy "Świetlicki to poeta niepokorny?", "Jaka jest poezja według Świetlickiego?", "Ile jest prawdy w stwierdzeniu, że łatwiej go spotkać w knajpie, niż na spotkaniu z czytelnikami?", "Co najbardziej irytuje Świetlickiego?" pytał prowadzący spotkanie Irek Grin, krakowskie pisarz, fotograf, redaktor wydawnictwa IMG, które wydało "Wiersze".
Jak wydaje się wiersze zebrane, to chce się ludziom coś powiedzieć – że coś się kończy, że coś nowego się zaczyna. Jak jest w przypadku Świetlickiego?
"Nie chcę tym wydawnictwem prowokować czegoś ostatecznego. To była moja decyzja. To takie podsumowanie pewnego etapu, pierwsza połówka mojego życia".